piątek, 21 września 2012

"Długodystansowiec" Opowieść o Emilu Zátopku - Jean Echenoz

Emil Zátopek - nazywany „czeską lokomotywą” to czeski biegacz, długodystansowiec, urodził się 19.09.1922r. Pokonywał wielokrotnie rekordy świata na rożnych dystansach, a zasłynął 3 złotymi medalami na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach w 1952r na dystansach 5km, 10km i dystansie maratońskim – czego nie dokonał żaden inny sportowiec – przy okazji poprawiając wszystkie trzy rekordy olimpijskie. Pochodził z wielodzietnej ubogiej rodziny i od młodzieńczych lat musiał podjąć prace w fabryce butów dzięki czemu zainteresował się bieganiem. Co rusz poprawiał swoje rekordy, Czechosłowacji a także rekordy świata, pierwsze złoto zdobył wcześniej bo w 1948r w Londynie na dystansie 10km ale to był tylko początek przed 3 złotymi medalami z Helsinek. Swój trening opierał na bardzo ciężkich treningach, by później w każdym biegu dawać z siebie sto procent co ukazywał jego grymas bólu na twarzy i niestylowy bieg. W jego życiu były jeszcze epizody wojskowe i polityczne ale o tym nie będę się rozpisywał. W 1975r otrzymał nagrodę „Pierre de Coubertina” od MKO a pod koniec lat 90-tych najlepszym sportowcem w Czechach. Zbudowano mu także pomnik który stoi w Lozannie. Zmarł 22.11.2000r.

„Długodystansowiec”
- Jeana Echenoza - to książka wydana w 2010 roku przetłumaczona z francuskiego, opowiada historię tego wybitnego sportowca, który biegnąc maraton w Helsinkach w połowie dystansu zagadywał do fotografów jadących po trasie autem że „maraton to jest bardzo nudny wyścig” :). Zátopka polubi każdy kto ma problemy ze stylowym bieganiem – on sam mówił że biega jak najszybciej a jak zaczną na zawodach oceniać jeszcze styl to i jego się nauczy. Chyba nakład tej książki był mały i w sumie miałem szczęście że ją kupiłem wcześniej bo obecnie nie widzę by gdzieś była dostępna ale jeśli ktoś gdzieś jest w stanie ją kupić to polecam bo warto mieć odskocznie od książek typowo „technicznych” o bieganiu a zagłębić się w historię jednego z najwybitniejszych długodystansowców w dziejach. Książka jest tak przyjemna w czytania i łatwa w odbiorze że można ją przeczytać od początku do końca za jednym podejściem. Polecam!.
Na stronie Polskiego Radia możecie posłuchać kilku fragmentów książki co myślę że Was zachęci do jej przeczytania w przerwie między tymi "komercyjnymi" powielanymi w każdej pozycji opisami zdrowego, bezpiecznego, wygodnego... ble ble ble... biegania, czasami wydaje mi się że można by zebrać 10 takich stu stronicowych książek i złożyć z tego jedną porządną o tej samej ilości stron :).
Warto też zauważyć że 19.09 była 90 rocznica urodzin Zátopka.



*zdjęcia z www.iaaf.org, www.cnn.com