sobota, 18 stycznia 2014

Goldsprints 2013 - Poznań



Poznańskie Nightriders zorganizowało w kawiarni Meskalina "Goldsprints" czyli wyścigi na rowerach stacjonarnych, zapisało się osiemdziesiąt osób, rozgrywki przebiegały w systemie dwójkowym a do finałów przeszło chyba szesnastu z najlepszymi czasami i od tego momentu lepszy przechodził dalej aż do zwycięzcy, na pierwszych trzech miejscach widać było że stanęli zawodowcy z jakiegoś klubu więc nie sposób było z nimi wygrać. Moja para zaczęła od pedałowania na jakieś 400 metrów zamiast na 250 metrów przez pomyłkę sędziów a kolejne dwie próby trzeba było powtórzyć między innymi przez spadnięcie łańcucha co mnie wykończyło i o mały włos nie wszedłem do finału z czasem 14:32, zająłem 23 miejsce na 80 uczestników z których większość to ostrokołowcy.

niedziela, 12 stycznia 2014

GP Poznania w BnO 2014 - 1GP Olszak (BnO)

1GP Olszak 12.01.2014

Pierwszy z biegów  w nowym cyklu GP Hadesu miał w sobie dużo dobrego, pierwsza z nich to przejście z perforatorów na chipy, jest to szybszy i dokładniejszy sposób na potwierdzanie PK a także sposób na oszustów na co zwrócił uwagę jeden z członków Hadesu, którzy zamiast podbijać w odpowiedniej kolejności punkty podbijali jak im się podoba i psuli całą zabawę. Start co dwie minuty to drugi z plusów, jak dla mnie jest to zmniejszenie prawdopodobieństwa że ktoś będzie podążał w ślad za tobą i żerował na twojej orientacji, sam startowałem w 73 minucie i muszę powiedzieć że nie było tłoku na trasie co bardzo mi odpowiadało, co do mojego przebiegu to pierwsze cztery PK pokonywałem od kładki do kładki przy czym na 4PK odbiłem na złą kładkę i trochę straciłem przeczesując inny lasek niż ten w którym był punkt, przy przebiegu na 5PK prawie pokonały mnie rury ciepłownicze :) ale dałem radę, w dalszej części od 6PK-13PK za każdym razem odnajdywanie punktów nie sprawiło mi problemów choć pary w nogach brakowało i to bardzo, z 13PK wybiegłem przez mokradła i z ledwością wskrobałem się na górkę do 14PK a potem dylemat czy lecieć z lewej strony jeziorka i przekraczać rzeczkę czy truchtać z prawej i być w miarę suchym, wybrałem prawą stronę ale po przekroczeniu mostka i odbiciu w lewo okazało się że woda na mapie to jednak spora rzeczka, chwila namysłu dwa kroki po gałęzi i chlup woda za kolana, trzy kroki i byłem na drugim brzegu, ktoś jednak kilka metrów dalej patrzył na mnie dość dziwnie i stał tak dalej nie wiedząc co robić, no ale skoro buty miałem mokre już od 13PK a do mety blisko to ryzyk fizyk i myślę że się opłaciło, przeganiam Marka i potem jeszcze dwa ostatnie PK i meta ale już bez finiszowania.
Podsumowując bardzo mi się podobała trasa i poza brakami kondycyjnymi myślę że nie było najgorzej.

Czas: 74:29, średnie tempo 07:05/km
Miejsce: 19/59
Przebiegi:


środa, 1 stycznia 2014

I Sylwestrowo-Noworoczny BnO - Dziewicza Góra (BnO)



Pierwsza edycja sylwestrowo-noworocznych biegów na orientację na Dziewiczej Górze przyciągnęła około 30 zawodników na wszystkie trasy, ja wystartowałem na trasie elity, po starcie 1PK znajdował się na podbiegu, 2PK na zbiegu a 3PK mnie zmiażdżył :), zupełnie źle szukałem go poniżej gęstwiny i dopiero lecący za mną Marek mnie na niego nakierował, kolejne punkty od 4PK-9PK brałem na azymut i dopiero 10PK mi nie wszedł, potem 11PK i 12PK w miarę spokojnie choć ta góra i kolejny przebieg na 13PK dały mi w kość przez co 14PK szukał niepotrzebnie na górce, do 15PK trafiłem łatwo potem zamiast do ścieżki której nie widziałem zacząłem przechodzić przez las i już mnie trochę to męczyło ale 16PK i ostatni 17PK zrobiłem już na speedzie ale powiem tak, ta góra za każdym razem mnie wykańcza :)



Czas: 1:09:00
Miejsce: 10/14 (trasa elita)
Przebiegi: